Jak skutecznie prosić o podwyżkę?
Ech. Chciałabym przedstawić Ci plan, który – zrealizowany – zapewniłby Ci podwyżkę. Takie szybkie trzy kroki do tego, by zarabiać więcej. Zwłaszcza teraz, gdy: inflacja, Covid, sytuacja na granicy z Białorusią i na Ukrainie, kryzys energetyczny.
Zatem skoro nie mam żadnego sposobu na to, by szef zechciał docenić Cię finansowo, to po co zawracam Ci głowę?
Proszenie o podwyżkę, to coś więcej niż zastosowanie technik perswazji, magicznych zdań z rejonu asertywności i pozytywnego myślenia.
Proszenie o podwyżkę to codzienne stawanie przed lustrem z pytaniem: „Czy naprawdę wierzę w to, że jestem coś wart(a)”? Czy wierzę, że jestem specjalistą i wykonuję swoją pracę dobrze, ba, nawet bardzo dobrze?
Co mówi Ci Twoje odbicie, gdy zadajesz sobie powyższe pytania? Co myślisz o sobie? Jakie masz na swój temat przekonania? Nie te prezentowane w CV, portfolio czy liście motywacyjnym, ale te prawdziwe – na dnie serca?
Często wpadamy w pułapkę, że poczucie własnej wartości można odegrać jak rolę w teatrze. A przecież nawet aktor szuka w sobie emocji, stanów, doświadczeń odgrywanej postaci, by na scenie być autentycznym, prawdziwym.
Dlatego nie pomogą Ci żadne techniki negocjacyjne, jeśli nie jesteś pewien/pewna swojej wartości – nie tylko na rynku pracy.
Proszenie o podwyżkę to nie żadna tam magia słowa czy wizerunku. Proszenie o podwyżkę zaczyna się od wewnętrznego przekonania, że jest się dobrym w tym, co się robi. Bez szukania zewnętrznych potwierdzeń. Bez udowadniania innym czegokolwiek.
Proszenie o podwyżkę zaczyna się od przekonania, że pracuje się zgodnie ze swoimi talentami i obdarowaniami. Że pracuje się zgodnie ze swoim powołaniem.
Proszenie o podwyżkę zaczyna się od codziennej pracy nad sobą, nad swoim myśleniem, nad przekonaniami na swój temat. Żmudnej pracy. Czasem wykonywanej z pomocą terapeuty czy psychologa. I to nie wstyd, że potrzebujesz pomocy, by dokopać się do prawdziwego/prawdziwej siebie.
Bo nic na tym świecie nie przychodzi ot tak. A szef to nie żaden tam książę na białym koniu, który się domyśli.
Jak zatem skutecznie prosić o podwyżkę? Od pierwszego dnia pracy. Inwestując nie tylko w szkolenia, ale w dobre myśli o sobie, czyli:
- zbieraj pochwały na swój temat,
- pytaj przyjaciół, za co Cię cenią,
- zapisuj to, co Ci się udało osiągnąć,
- praktykuj dobrą pamięć – na temat wyzwań zawodowych, z którymi sobie poradziłe(a)ś,
- dziel się wiedzą i doświadczeniem z innymi,
- naucz się dziękować, gdy Cię chwalą.
Bo wiesz, dom bez fundamentu, ogrzewania i wentylacji szlag trafi. Zwłaszcza w naszym klimacie. Fundament to prawda o Tobie – twoja wartość. Ogrzewanie to pielęgnowanie dobrych myśli na swój temat. Wentylacja to wpuszczanie jednym uchem i wypuszczanie drugim słów, które Cię niszczą. Niezależnie czy wypowiada je ktoś z zewnątrz, czy słyszysz je w swoim sercu.
Autor: Iwona Zduniak
Nauczycielka i copywriterka w jednym, mistrzyni drugich, trzecich, czwartych i entych podejść.
Zapraszam na https://www.facebook.com/iwonazduniakcopy/